W niektórych regionach Chile wzrosła ilość szczurów, zainfekowanych dżumą. Od września na te niebezpieczną chorobę zapadło tam 36 osób, z czego 15 zmarło, pisze Meteo News.

Leśne Służby z Chile zaczęły tworzyć specjalne jednostki złożone z sów, aby chronić ludzi. Do tego celu wykorzystywane są sowy białe i sowy rogate Magellana (Bubo virginianus magellanicus). Ptaki te nie zostały wybrane przypadkowo. W środowisku naturalnym żywią się przeważnie tymi właśnie gryzoniami i są odporne na infekcję.Warto też jednak zauważyć, że dość znaczna liczba ludności Chile obawia się innowacji. W mieszkańcach dominują tradycyjne, stare przekonania. 

 

 

Aldo Valdivia Ahumada, jeden z mieszkańców, powiedział otwarcie: „Tam, gdzie występują sowy, człowiekowi grozi szybka śmierć. Wystarczy, że pojawi się w okolicy domostwa”.

Panu Ahumadowi próbowano wytłumaczyć, że ptaki te nie są zwiastunami śmierci, a jedynie „wielkimi regulatorami biologicznymi”, stworzonymi do zwalczania szczurów.