Statystyki pokazują, że Holandia wydała na import owadów najwięcej pieniędzy spośród wszystkich krajów Unii Europejskiej. W pierwszej połowie tego roku wyasygnowano na ten cel 8,2 miliona euro. To jest pięć razy więcej niż w 2012 roku.

 
Holandia, Francja i Belgia łącznie importują blisko 60 procent owadów do UE. Holandia sprowadza głównie takie owady, jak pszczoły i osy, które są wykorzystywane do zapylania kwiatów i ochrony upraw. Stworzenia, takie jak mączniaki i koniki polne, są przetwarzane na żywność dla ludzi i zwierząt. Holandia zyskała już światową renomę kraju, jeśli chodzi o innowacje związane z owadami.

W 2012 roku 60 procent przywozu owadów stanowiły pszczoły. W pierwszej połowie tego roku za granicą Holendrzy kupili 30 procent tych stworzeń. Jedna trzecia owadów, które są importowane do Holandii, przeznaczana się na eksport dalej do innych krajów. W pierwszej połowie 2017 r. na sprzedaży owadów Holendrzy zarobili 5,6 milionów euro, co uplasowało ich na trzecim miejscu w Unii Europejskiej. Pierwsze miejsca piastują Belgia i Słowacja.