Naukowcy z University of Washington opracowali 75 różnych projektów nowych czujników. Inżynierowie zainspirowali się nasionami mniszka lekarskiego. Amerykańscy naukowcy opracowali lekkie autonomiczne czujniki. Mogą poruszać się z wiatrem i są zasilane światłem słonecznym.

Autorzy opracowania są przekonani, że przydadzą się one w rolnictwie do monitorowania stanu uprawianych roślin. Do śledzenia zmian klimatu przydadzą się również bardzo czułe urządzenia. Lekka konstrukcja inspirowana biologią pozwoli czujnikom na samodzielną zmianę lokalizacji.

Mimo że konstrukcja bez baterii sprawia, że platforma jest bardzo lekka, nadal jest 30 razy cięższa niż jedno miligramowe nasiono mniszka lekarskiego. Jednak eksperymenty zespołu wykazały, że czujnik jest nadal wystarczająco lekki, aby poruszać się po boisku piłkarskim przy umiarkowanym wietrze po zrzuceniu z drona.

Czujniki mogą mierzyć temperaturę, światło, wilgotność i ciśnienie oraz przesyłać dane z odległości do 60 m. Naukowcy mają już kilka pomysłów na ulepszenie oryginalnego projektu, pracując nad biodegradowalnymi wersjami urządzeń. Inżynierowie mają teraz gotowych 75 opcji projektowania czujników. Do tej pory przyjęli kształt parasola.